Zwracam się do młodego pokolenia kobiet i mężczyzn, których interesuje ekologiczne podejście do życia i pragną nauczyć się żyć zgodnie z naturalnym rytmem płodności. Mam do zaoferowania nauczanie nowoczesnej naturalnej metody rozpoznawania płodności w Modelu Creightona, dzięki której poznacie swoją płodność, docenicie ją i będziecie ją pielęgnować dla podtrzymania dobrego stanu zdrowia i osiągnięcia szczęścia.
Na zdrowie biologiczne mają wpływ czynniki środowiskowe, styl życia, sposób odżywiania, stres. Dlatego samoobserwacje i poznanie potrzeb swojego ciała mobilizują do zmian i osiągnięcia dobrej kondycji zdrowotnej.
Pragnę zainteresować pary narzeczonych przygotowujące się do zawarcia związku małżeńskiego tą metodą, aby potrafili wypełniać pełno osobową relację seksualną bez wprowadzania jakichkolwiek metod sztucznych.
Św. JAN PAWEŁ II o WOLNOŚCI
„W naszych czasach nieraz błędnie się mniema, że wolność sama jest dla siebie celem, że człowiek jest wolny, kiedy jej używa w jakikolwiek sposób, że do tego należy dążyć w życiu jednostek i społeczeństw. Tymczasem wolność jest wielkim dobrem wówczas, kiedy umiemy świadomie jej używać dla tego wszystkiego, co jest prawdziwym dobrem.
MIŁOŚĆ + ODPOWIEDZIALNOSĆ = SZCZĘŚCIE
Creighton Model Fertility Care System™ jest też doskonałym narzędziem w celu rozpoznania problemów medycznych i podjęcia skutecznego leczenia w NaProTECHNOLOGY®.
Model Creighton i spotkania z instruktorem nauczania naturalnej metody rozpoznawania płodności wnosi bardzo wiele do mojego życia. Dzięki temu nauczyłam się obserwować swój organizm oraz zauważać jego potrzeby, których wcześniej nie byłam w stanie dostrzec.
Moje samopoczucie bardzo się poprawiło od momentu pierwszego spotkania z instruktorem. Zaczęłam się zdrowo odżywiać i pozbywać niepotrzebnych substancji z codziennego życia, które mi szkodzą. Dzięki nauce płynącej z Modelu Creighton całkowicie odmieniłam swój sposób życia na lekki i zdrowy z czego jestem zadowolona.
Witam, mam na imię Agnieszka i jestem 26-letnią dziewczyną, pochodzą z małej miejscowości na zachodzie Polski. Chciałabym podzielić się swoimi doświadczeniami z Modelem Creightona i NaProTechnologią. Wszystko zaczęło się około czterech lat temu, kiedy podczas pieszej pielgrzymki na Jasną Górę poznałam panią Basię Jasińską. Miałam wówczas problemy ze swoim zdrowiem. Kiedy tylko zaczęłam studia co kilka miesięcy mojej miesiączce towarzyszyły wymioty, biegunka i ogromne bóle, a ginekolodzy nie umieli tego wytłumaczyć, jedyną ich radą na moje cierpienia były tabletki antykoncepcyjne. Po tym jak pani Basia podczas pielgrzymki wygłosiła konferencję na temat naprotechnologii, nieśmiało podeszłam do niej i opowiedziałam jej o swoich problemach. Już wtedy, podczas mojej pierwszej rozmowy z tą bożą kobietą można było wyczuć od niej ciepło, dobroć, współczucie. Dodała mi otuchy i obudziła nadzieję, że istnieje dla mnie pomoc. Pamiętam jej słowa wypowiedziane z troską w głosie, że nie mogę lekceważyć tego, co się ze mną dzieje i że jestem bardzo młoda, więc mamy czas, aby wspólnie pracować nad moim zdrowiem do czasu, aż będę chciała założyć swoją rodzinę. Każde nasze kolejne spotkanie było dla mnie bardzo wartościowe, nauczyłam się, jak należy dokonywać obserwacji, na podstawie których widzimy, co dzieje się w moich drogach rozrodczych. Robię to do dziś i choć nie założyłam jeszcze rodziny i to wszystko wciąż przede mną, jestem pewna, że wiedza, którą nabyłam jest niezwykle ważna i zaprocentuje. Po konsultacjach z panią Basią oraz z ginekologiem (naprotechnologiem) wszystko się zmieniło. Mogliśmy obrać konkretny tor leczenia, a z czasem moje wyniki stawały się coraz lepsze. Według otrzymanych porad zmieniłam swoją dietę, zaczęłam uprawiać sport, zaczęłam dbać o siebie. Teraz zwracam uwagę na rzeczy, które wcześniej były dla mnie mało ważne w trybie mojego życia. Dodam jeszcze, że zawsze byłam traktowana z szacunkiem i troską, moje leczenie opiera się na naturalnych metodach. System Creightona wymaga systematyczności, karta musi być wypełniana co dzień wieczorem, ale nauczyło mnie to samodyscypliny. Przecież zdrowie jest tak ważne! To, co robię i jak żyję teraz, rzutuje na moją przyszłość. Jestem kobietą, chcę przekazać życie i wierzę, że idąc dalej drogą naprotechnologii będę w niedalekiej przyszłości szczęśliwą mamą.
Zobacz inne opinie moich pacjentów >>